Kiedyś tarty kojarzyły mi się tylko ze słodkimi deserami i maślanym spodem. Teraz chętnie eksperymentuję i robię również wytrawne tarty, w różnych wersjach. W tartach fajne jest to, że można je zjeść na ciepło od razu po upieczeniu, ale również i na zimno. Łatwo też można zabrać je ze sobą na lunch do pracy, a nawet dać w pojemnik dziecku do szkoły. Co jeszcze uwielbiam w tartach to to, że przygotowyje się je bardzo szybko. Dzisiejsza tarta jest nieco inna, ponieważ nie jest na spodzie z ciasta kruchego, ale na spodzie z batatów.
Dodatkowym plusem tego przepisu jest to, że można go łatwo zamienić na danie wegańskie. Wystarczy zamiast jajka dodać agar, a zamiast jogurtu, jogurt sojowy. Smacznego!
Składniki:
- Batat 1,5 szt (średniej wielkości)
- Jajko 1 szt.
- Jogurt naturalny gęsty 300 g
- Szpinak baby 200 g
- Pomidory suszone 5 szt.
- Cebula 1 szt.
- Czosnek 2 Ząbki
- Oliwa 3 łyżki
- Ser parmezan 2 łyżki
- Sól 0,5 łyżeczki
- Pieprz 0,5 łyżeczki
- Papryka ostra 0,5 łyżeczki
- Papryka słodka 0,5 łyżeczki


Przygotowanie:
- Cebulę pokroiłam w drobną kostkę i zeszkliłam na odrobinie oliwy razem z czosnkiem.
- Następnie dodałam do cebuli opłukany szpinak i pokrojone w paski pomidory.
- Dusiłam to ok 7 minut. Następnie zdjęłam z ognia.
- Batata pokroiłam na równe dość cienkie plastry.
- Następnie podsmażyłam go na reszcie oliwy tak aby był miękki i rumiany.
- Wyłożyłam nim formę do tarty.
- Jajko wymieszałam dokładnie z jogurtem i przyprawami. Następnie wymieszałam ze szpinakiem i startym serem.
- Na batata wylałam masę i wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 180 stopni. Piekłam 40 minut.

***