Dzisiejszy wpis piszę nieco później niż zazwyczaj, ale ostatnie dni były szalone. W weekend przygotowałam szarlotkę z myślą o dzisiejszym wpisie. Chciałam jednak aby była inna niż wszystkie pojawiające się szarlotki na blogach, dlatego zrobiłam zrobiłam ją na mące owsianej. Dzięki temu zyskała ona większą ilość błonnika i mikroskładników.

Składniki (blaszka tortowa) :
- Mąka owsiana 200 g
- Mąka pszenna 140 g
- Masło 200 g
- Jajko 1 szt.
- Ksylitol 2 łyżki
- Jabłka słodkie (ja wybrałam ligole) 1,5 kg
- Kakao 1 łyżeczka


Przygotowanie:
- Mąki zagniotłam razem z ksylitolem, jajkiem i masłem na kruche ciasto.
- Podzieliłam je na dwie części – jedną mniejszą, a drugą większą.
- Wstawiłam do lodówki na około 40 min.
- Jabłka obrałam i starłam na tarce (dobrze przyznam się, że to mój mąż ścierał jabłka, bo nienawidzę używać tarki ) i poddusiłam w garnuszku.
- Wyłożyłam blaszkę większą częścią ciasta.
- Posypałam ją kakaem.
- Wyłożyłam na ciasto jabłka.
- Na wierzch jabłek nałożyłam pokruszoną cześć mniejszego ciasta.
- Wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i piekłam ok 55 min.


***