Choinka przystrojona, światełka znajdują się w każdym miejscu, leciutko pruszy śnieg, a ja patrzę jak mój narzeczony pakuje prezenty… to jest magia świąt ✨
Od kilku lat moją tradycją jest pieczenie ciasteczek świątecznych. Zawsze stawiałam na klasyczne kruche ciasteczka z mąki pszennej. W tym roku postanowiłam zrobić je inaczej, w wersji zdrowszej. Zamieniłam cukier na słodzik, a mąkę pszenną w połowie zamieniłam na owsianą. Święta są okresem kiedy nie zwracamy uwagi na to co pojawi się na naszym talerzu… Często są to potrawy pełne cukru i tłuszczu. Zdaje sobie z tego sprawę, że ciężko jest nam z tych potraw zrezygnować, ponieważ kojarzą nam się z dzieciństwem i tradycjami. Ale zachęcam Was do lekkich modyfikacji tych potraw, tak aby stały się zdrowsze, niż wersja podstawowa. Tak też zrobiłam z tymi ciasteczkami. Nie jest to przepis „super hiper fit”, ale jest on dużo zdrowszy niż tradycyjne ciasteczka. Sami zobaczcie że nie wiele trzeba zamienić, aby stworzyć taki przepis.
Składniki:
- 250 g mąki owsianej
- 150 g mąki pszennej (im wyższy typ tym lepiej)
- 250 g masła
- 2 jaja
- cynamon
- przyprawa korzenna
- ksylitol 2 łyżeczki
- miód z dobrego źródła 2 łyżki
- soda oczyszczona 1 łyżeczka
Przygotowanie:
Mąkę przesiałam, dodałam do niej wszystkie suche produkty. W rondelku rozpuściłam masło. Gdy masło przestygło, do mąki dodałam jajka oraz powoli dodawałam masło, cały czas mieszając masę. Masę zagniotłam i odstawiłam do lodówki na godzinę. Po tym czasie rozwałkowałam masę i wycinałam z niej ciasteczka. Piekłam w 180 stopniach przez 6-8 minut. Ciasteczka są idealne do mleka.