Czasem dopada nas ochota na coś, ale nie wiemy na co. Czasem dzieci przychodzą do nas i proszą nas żebyśmy zrobili coś słodkiego, a my rozkładamy ręce, ponieważ brak nam pomysłu. Desery kojarzą nam się raczej z pracochłonnymi daniami, o ile nie są kupione w sklepie. Dzisiejszy przepis robiłam ok 15 minut – razem z pieczeniem, wiec może samej pracy było w tym 5 min.
Zapytacie pewnie: halo, halo ale jak to się ma do zdrowego stylu życia? A moja odpowiedź to RÓWNOWAGA i BALANS (co nie znaczy, że macie zjeść 1 kg takiego deseru). Wybierając taki deser, a nie zwykłe ciasto z cukierni jesteśmy pewni co w nim jest. Sekret równowagi tkwi w kruszonce, która nie jest zrobiona z mąki pszennej o wysokim indeksie glikemicznym, a mąki pełnoziarnistej, która dodatkowo dostarcza nam błonnika. Nie użyłam też do tego przepisu zwykłego cukru białego, a ksylitolu, który inaczej oddziałuje na nasz organizm niż cukier. Takimi deserami chce przełamywać stereotypy o tym, że życie na diecie to życie bez smaku i z pustym żołądkiem. Zdrowy styl życia to coś więcej, to życie z pełnym, pysznym talerzem jedzenia dobrej jakości.

Składniki (deser dla 6 osób):
- 6 gruszek
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 2 łyżki ksylitolu
- 100 g masła
Przygotowanie:
- Gruszki umyłam i przekroiłam na pół oraz wydrążyłam gniazdo nasienne.
- Mąkę wymieszałam delikatnie z masłem i ksylitolem, tak aby powstała kruszonka. Specjalnie zostawiałam większe kawałki ciasta nie wyrabiając go na idealnie gładką masę, aby kruszonka była bardziej chrupiąca.
- Przekrojone gruszki posypałam kruszonką i wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i piekłam 10 min.
***